– Wygląda na to, że nie znasz pana Nachta wystarczająco dobrze. – Hector wpatrywał się w nią. – Czy łączą was tylko relacje zawodowe?
– A co innego? – Charlotte zmarszczyła brwi.
Hector milczał przez chwilę, po czym powiedział niezwykle głębokim głosem: – To niebezpieczny człowiek. Powinnaś trzymać się od niego z daleka.
– Jak taki potężny człowiek mógłby zbliżyć się do takiej płotki jak ja? – zba
















