Zanim jednak zdążyła wstać z łóżka, by zedrzeć szlafrok z ciała Zachary'ego, on zniknął już z pokoju.
Próbowała usiąść i wykrzyczeć jego imię, ale pokojówka zamknęła za nim drzwi.
Charlotte opadła na łóżko z rozczarowaniem. Chyba po prostu wykorzystam ten czas na odpoczynek i regenerację. Wszystko inne może poczekać.
Tymczasem Zachary uśmiechnął się z przekąsem, gdy wrócił do bezpiecznego azylu sw
















