Perspektywa Emily
– Emily, czy to ty? – znajomy kobiecy głos zatrzymał mnie w miejscu. Zawahałam się, czy się odwrócić.
Nie miałam nastroju na spotkania towarzyskie – nie po tym, jak byłam świadkiem brutalnej egzekucji.
Wszystko stało się tak szybko. Jeszcze sekundę wcześniej Alex przetwarzał to, co mówiłam, a w następnej stał, dysząc ciężko, z gardłem Michaela w swoich szponach.
Z gardła Michaela
















