Punkt widzenia Aleksandra
"Co tu, kurwa, robisz?!" ryknąłem, wpadając do swojego gabinetu.
Mój gniew wstrząsnął całym pomieszczeniem, obniżając temperaturę.
Ludzie Axela, drżąc, skłonili głowy w ukłonie i ruszyli w stronę drzwi.
Ich strach potraktowałem jako dobry znak.
Axel siedział za moim biurkiem, z nogami wyciągniętymi na blacie, przeglądając raporty o renegatach, które miałem zatwierdzić. Sp
















