Punkt widzenia Alexandra
Podgryzałem Luke’a w ogon, gdy biegliśmy stromym szlakiem. Upewniał się, że jest skupiony, żeby Duch go nie dogonił.
– Czy Alfa zwalnia teraz, kiedy znalazł swoją partnerkę? – droczył się Luke.
Duch prychnął, zwiększając prędkość. Był gotów powalić Luke’a i zmusić go do zjedzenia pełnej garści kurzu.
Zachichotałem z entuzjazmu Ducha i usiadłem z tyłu. On dopilnuje, żeby Lu
















