Perspektywa Alexandra
Przez krótką chwilę wszystko zdawało się zwalniać wokół nas.
Lex wydał przeszywający krzyk. Spojrzałem w górę, żeby zobaczyć, na co się gapi, a potem złapałem go, żeby uchronić przed zobaczeniem, co miało się stać z jego matką.
Z siłą niewiarygodną dla pięciolatka, Lex próbował wyrwać się z mojego uścisku i wrócić do matki. W samą porę udało mi się go złapać i odwrócić jego m
















