Perspektywa Emily
Jax włączył radio i cicho nucił jakąś nieznaną melodię.
Właśnie to lubiłam w Jaxie; zawsze był cichy, obserwował i trzymał się na uboczu.
Byłam z Jaxem na kilku wyprawach, niektóre z nich były bardziej niebezpieczne od innych. On mnie krył, a ja jego. Miło było z nim przebywać i rozumiałam, dlaczego on i Mila tak dobrze do siebie pasują.
– Co ci po głowie chodzi? – zapytał Jax, p
















