Perspektywa Alexandra
– Dobrze spałaś? – wyszeptałem, widząc Emily leżącą cicho w moich ramionach. Nie spała już od jakiegoś czasu, a jednak nie starała się poruszyć.
– Tak – powiedziała, podnosząc wzrok, by spojrzeć na mnie. Jej niebieskie oczy były ciemniejsze niż zwykle, a ona wyglądała na szczęśliwą i zrelaksowaną.
– A ty? – zapytała, a jej głos był ciepły jak letni wiatr.
– Tak samo – powiedz
















