Pomimo tak wspaniałego widoku, wyraz twarzy Simona pozostał niezmieniony. Powoli i z namaszczeniem ruszył naprzód.
– Jestem w domu, tato – przywitał Douglasa, który siedział na głównym miejscu. Następnie odwrócił się, by spojrzeć na osoby obok niego. – Ty też tu jesteś, szwagierko?
Fiona była jego szwagierką. Pięć lat temu jego starszy brat zginął w wypadku samochodowym. W konsekwencji musiał wróc
