Jego spojrzenie było palące, przez co Sharon odwróciła wzrok. – Już idę. – Wyszła z samochodu i ruszyła przed siebie, nie oglądając się za siebie.
Zastanawiała się, czy nie jest przewrażliwiona na punkcie zachowania Simona, bo czuła, że traktuje ją inaczej niż dotychczas.
…
Tego dnia Sharon uczestniczyła w pogrzebie kierownika Kucharczaka.
Gdyby nie on, to ona byłaby w tej trumnie.
Policja zamknęł
