W gabinecie Simon pokazał ojcu raport z testu na ojcostwo, jego i Sebastiana. Krótko opowiedział o tym, co wydarzyło się pięć lat temu.
Kiedy obaj wyszli z gabinetu, Sharon zauważyła, że Douglas nadal ma nieco poważny wyraz twarzy, ale nie był już tak nieuprzejmy jak wcześniej.
Douglas ponownie usiadł na głównej sofie i spojrzał na małego urwisa. Pomachał do niego, mówiąc: "Chodź tu, ty mały brzdą
