"Po prostu poszłam wziąć prysznic i zapomniałam zabrać ze sobą ubrań..." próbowała mu wytłumaczyć. Widząc jednak, że nie ma zamiaru się zatrzymać i wciąż się do niej zbliża, wymamrotała z niepokojem: "Nie... Nie waż się... Nawet jeśli mamy nasz certyfikat, to tylko udawane małżeństwo. Jeśli złamiesz umowę i coś mi zrobisz, to... to mogę się z tobą od razu rozwieść..."
Mężczyzna zdawał się nie słys
