Następnego ranka Riley zabrał Sebastiana na zabawę. Sharon nie była w nastroju. Poza tym, wciąż musiała się spieszyć z projektowaniem szkicu, dlatego nie wyszła z nimi na zewnątrz.
Sharon nie spała dobrze przez całą noc. Tego dnia wciąż nie miała żadnych wieści od Simona. W ogóle nie mogła się skupić, rysując na papierze.
W tym momencie usłyszała pukanie do drzwi. Zebrała myśli, zastanawiając się,
