Atmosfera w pokoju biurowym, a zwłaszcza napięcie między Sebastianem i Simonem, stała się wyjątkowo gęsta po uwadze Panny Swift.
Serce Sharon podskoczyło, gdy usłyszała słowa Panny Swift. Prawdę mówiąc, wystarczył jej widok Simona, by poczuć, że wygląda jak jej syn. Kiedyś nabrała podejrzeń, ale nie śmiała myśleć w ten sposób.
Zachichotała, rozładowując niezręczną ciszę. "Panno Swift, myślę, że do
