Felix
Poranne słońce oświetlało miasto.
Od powrotu ze szpitala Everleigh była dziwna. Minęły dwa dni.
Nie wiem, o czym rozmawiała z doktorem Robersonem. Nie powiedziała mi. To mnie boli.
Staram się być blisko niej. Chcę, żeby była szczęśliwa.
Czuję się odrzucony. Chcę przestać się starać. Ale nie potrafię. Chcę zdobyć jej zaufanie.
Rano wstałem i poszedłem do jej pokoju.
Zapukałem. Otworzyła po ch
















