Eveleigh
Ptaki śpiewały. Otworzyłam oczy. Zamknęłam. Chcę spać.
W objęciach ukochanego. To daje mi spokój.
Dzwoni telefon Felixa. Muszę wstać.
Telefon leżał pod poduszką. Wyłączyłam go.
Otworzyłam oczy. Ubrania leżą na podłodze. Uśmiechnęłam się.
Noc była cudowna. Wspomnienia. Uśmiecham się.
Leżymy nago. Nie wstydzę się. Jestem szczęśliwa.
Spojrzałam na Felixa. Śpi. Pocałowałam go. Przytuliłam się
















