Everleigh
Spojrzałam na drzwi.
Zobaczyłam kobietę. Elegancką. Złośliwy uśmiech.
Jej szpilki. Stukały. O marmurową podłogę. Zwróciła na siebie uwagę. Specjalnie.
Miałam rację. Przyjdzie. Ostrzegała mnie. Żebym nie była szczęśliwa. Żebym cierpiała.
Serce mi zabiło. Madison. A jeśli mnie skrzywdzi?
Nie wiem. Co się stanie. Ale przeżyję.
Madison przeszkodziła. Ksiądz powtórzył przysięgę. Wszyscy patrz
















