Felix
Poranne słońce rozświetlało ziemię. Zapowiadał się piękny dzień.
Minął tydzień. Odkąd jesteśmy w Las Vegas. Z moim teściem. Panem Clarkiem.
Ojciec i córka znów są razem. Everleigh spędza czas z tatą. Ja jestem sam. Ale nie zaniedbany.
Wszędzie piszą o Everleigh. Jej ojcu. I o mnie. Mój telefon dzwoni bez przerwy.
Leżałem rano w łóżku. Zadzwonił telefon. Obudził mnie.
Dzwonił partner biznesow
















