Everleigh
Tata wbił w nas czerwone, zapuchnięte oczy. Nie tylko on. Wszyscy czekali. Na to. Co powiemy.
"Mówcie" – Pozwolił tata. Bez wyrazu.
Napięcie wisiało w powietrzu. Felix mocniej ścisnął moją dłoń.
Jego wsparcie. Dało mi siłę. Z nim. Tata nie będzie załamany.
"Ojcze" – Zaczął Felix. Tata zmarszczył brwi. Zaskoczyło go. Że Felix mówi do niego "Ojcze".
"Osiem lat temu. Poznałem piękną kobietę
















