Wpatruję się w tych dwóch mężczyzn w szoku, przyciskając pieniądze do piersi. "Co – o czym wy, do cholery, mówicie!?"
"Twój mały chłoptaś," mówi ten mniejszy, szydząc i odpychając Anthony'ego, gdy ten próbuje się do mnie zbliżyć. "Sprzedał cię Donowi Bonettiemu w ramach spłaty długu."
"Co!?" krzyczę, zrywając się na równe nogi.
Dom publiczny!? Chcą mnie zmusić do pracy jako prostytutka!? Cofam się, plecami opierając się o blat baru. "Musi być jakaś pomyłka – pomyliliście dziewczynę –"
"Nie, nie pomyliliśmy," mówi ten pierwszy, wyciągając rękę i chwytając mnie za ramię. "Iris Scott? Tak, twój chłopak Steven pokazał nam zdjęcie. Poznaliśmy cię, gdy tylko weszłaś na scenę." Pochyla się teraz bliżej, wpatrując się we mnie z lubieżnym uśmiechem. "Wiemy też, gdzie chodzisz do szkoły i gdzie mieszka twoja najlepsza przyjaciółka – więc nawet nie próbuj uciekać."
"Masz," mówi ten drugi, podsuwając mi telefon, na którym już odtwarzane jest wideo. Moja uwaga natychmiast skupia się na ekranie, ponieważ rozpoznaję głos, który słyszę.
Wzdycham, zdając sobie sprawę, że to Steven. Pochylam się do przodu, wpatrując się w nagranie, na którym Steven siedzi na kanapie.
Płacze, a pistolet jest w niego wycelowany, i błaga dwóch stojących przed nim mężczyzn – mówiąc im, żeby wzięli wszystko, co chcą, on po prostu potrzebuje więcej czasu. Moje oczy rozszerzają się, gdy słyszę następne słowa, które wypływają z jego ust, ponieważ on im mnie oferuje.
Steven mówi im wszystko, że jestem striptizerką i gdzie pracuję. Kiedy mówi im, ile pieniędzy zarabiam każdego miesiąca, ich brwi unoszą się. Jeden z gangsterów na ekranie dzwoni – może potwierdzając szczegóły? Nie wiem.
Na nagraniu Steven paple dalej, ujawniając informacje, które wstrząsają mną do głębi. Przedsięwzięcia Stevena to tylko fasada. Potajemnie prowadził jakąś zakulisową księgowość dla mafii. Ale sprzeniewierzył fundusze mafii, myśląc, że może kupować i sprzedawać kryptowaluty, a oni tego nie zauważą i zatrzyma zyski dla siebie!
Nagle wszystko staje się jasne – Steven nalegający, żebyśmy szybko znaleźli nowe mieszkanie, Steven siedzący cały czas w domu, Steven pijący więcej, Steven pozwalający mi zarabiać pieniądze na spłatę jego długu, podczas gdy on siedzi w domu, wpatrując się w komputer cały dzień...
"Ona jest – ona jest też dziewicą!" wykrzykuje Steven na nagraniu, z obłędem w oczach. "To będzie więcej warte, prawda? Możecie jak – wystawić na aukcję jej dziewictwo temu, kto da najwięcej!"
Rumienię się i z moich ust wydobywa się gniewny syk, nie tylko dlatego, że to kłamstwo, ale dlatego, że mój chłopak faktycznie próbuje osłodzić transakcję! Nie tylko Steven nie walczy o mnie – on próbuje wyciągnąć więcej z tej umowy, przekonując tych gangsterów, że jestem więcej warta!
Na nagraniu gangster kończy rozmowę telefoniczną i kiwa głową do faceta z pistoletem. Wtedy wszyscy trzej zgadzają się na transakcję.
Ja – cała ja, na zawsze, żeby robili ze mną, co chcą – za połowę długu Stevena.
Bladnę na to, ponieważ albo Steven sprzedał mnie za kilka tysięcy, albo jest o wiele, wiele bardziej zadłużony, niż myślałam.
"Wystarczy," odzywa się mniejszy mężczyzna przede mną, wyrywając mi telefon, podczas gdy ten duży chwyta mnie za ramiona. "Idziesz z nami, śliczna. Czas wziąć się do pracy."
"Zabierzcie ode mnie te łapy!" krzyczę, próbując kopać, uwolnić się – cokolwiek. "Mamy dwudziesty pierwszy wiek! Nie możecie po prostu kupować dziewczyn od ich chłopaków! To jest śmiesz-"
Krzyczę, mocno popychając go w klatkę piersiową. Duży mężczyzna spogląda na mniejszego, widząc, że jestem wściekła, że nie pójdę spokojnie. "Daj tego śmiecia do telefonu."
Nagle przed moimi oczami pojawia się Facetime Stevena.
"Steven!" łapię oddech, gdy jego twarz pojawia się na ekranie. "Co – co się dzieje!? Powiedz tym facetom, żeby się ode mnie odczepili! Ja –"
"Iris," wzdycha Steven, ale wstrętny uśmieszek w jego głosie odbiera mi mowę. Zastygam w bezruchu, wpatrując się w niego. "Mówiłem ci, że nie chcę twoich brudnych pieniędzy – ale ty nalegałaś. Sama wykopałaś sobie grób."
Moja krew zamarza, wypierając nawet strach z moich żył. "Powiedz im, żeby zabrali ode mnie te łapy, Steven," warczę, wpatrując się w niego. "Jeśli nie chcesz moich brudnych pieniędzy, w porządku, ale nie zapłacę ani jednego cholernego centa więcej za twój brudny dług –"
"Dlaczego nie pójdziesz wypłakać się temu 'staremu przyjacielowi', do którego zawsze piszesz e-maile," odzywa się Steven, z wstrętem w głosie. "On cię z tego wyciągnie, prawda?" Pochyla się do kamery.
Moja szczęka opada, ponieważ – to znaczy, opowiedziałam Stevenowi tak wiele o tym, jak ważna jest dla mnie moja przyjaźń z dzieciństwa z Christianem, jak bardzo za nim tęsknię. Ale nigdy nie spodziewałam się, że mi to wypomni w ten sposób.
"Tak jak myślałem," mówi Steven, przewracając oczami. "Jesteś po prostu dziwką, Iris. Zawsze rozczulasz się nad swoją miłością z dzieciństwa, bardziej oddana wspomnieniom niż mnie. Jeśli naprawdę mnie kochałaś, poszłabyś z tymi facetami dobrowolnie, żeby pomóc mi spłacić ten dług! Chyba to też było kłamstwo. Zawsze wiedziałem, że jesteś prostytutką – że pracujesz w tym klubie ze striptizem, bo lubisz podniecać tych śmieci –"
"Zamknij się, do cholery, Steven," odzywam się, i ku mojemu zaskoczeniu on to robi, odwracając się z powrotem do telefonu, żeby się we mnie wpatrywać. Ponieważ nigdy, przenigdy nie odzywam się do niego w ten sposób. "Przynajmniej Christian nigdy by mnie tak nie potraktował. Ale sprawię, że za to zapłacisz," syczę, "nawet jeśli to będzie ostatnia rzecz, jaką kiedykolwiek zrobię."
"Tak, tak," mówi facet, który mnie trzyma, odciągając mnie od telefonu. "Wystarczy – no chodź, idziemy."
Mniejszy facet kończy rozmowę, a duży zaczyna mnie wyciągać, ale kopię i krzyczę, żądając, żeby zabrali ode mnie te cholerne łapy.
Nagle rozlega się dźwięk wystrzału korka od szampana i wzdycham, gdy szampan pryska na mnie, spływając z góry.
Facet trzymający moje ramiona krzyczy i upuszcza mnie, zaczynając wycierać twarz, na którą spływa strumień szampana –
"Och, tak mi przykro!" rozlega się głos Anthony'ego. "Jak to się mogło stać!? Jestem taki niezdarny!"
Ale nie mam czasu, żeby spojrzeć na Anthony'ego, ani żeby spróbować zrozumieć dywersję, którą dla mnie przygotował – ponieważ duży mężczyzna puścił moje ramiona.
I ja kurwa uciekam.
















