Mój mały, przytulny wieczór przeciąga się o wiele dłużej, niż myślałam. Szczerze mówiąc, spodziewałam się lampki wina, kilku ciasteczek, sentymentalnego, starego filmu, a potem Christian wygoni mnie do pokoju, tak jak zawsze to robi.
Ale kiedy kończy się pierwszy film, włącza następny.
A kiedy kończy się pierwsza butelka wina, sięga po kolejną. I jeszcze jedną.
Kiedy nam się przejedzą słodycze, za
















