Perspektywa Avery.
Obudziłam się wcześnie następnego ranka wściekła. Żułam liść i użyłam go, by głęboko pocałować Erika, a on niemal natychmiast zasnął.
Rozebrałam go, otworzyłam kilka prezerwatyw i położyłam się, żeby odpocząć.
Byłam wściekła, że nie mogłam wydobyć z niego całej prawdy… Mogę powiedzieć, że niewiele z niego wyciągnęłam, bo lekarstwo przestało działać.
Po nocnych przemyśleniach i b
















