OCZYMA ERIKA
Widziałem, jak moja matka nerwowo spogląda w stronę drzwi. Oczywiste było, że próbuje wymyślić jakieś rozwiązanie.
"Mamo… zrób coś" – przekazałem jej w myślach. Nie chciałem głośno wypowiadać słów, żeby ktokolwiek, kto był za drzwiami, nas nie usłyszał. Wciągnąłem powietrze, żeby wyczuć, kto stoi za drzwiami, ale nie mogłem niczego wyczuć.
Moje oczy rozszerzyły się ze zdumienia, gdy z
















