Blake:
– A dokąd to się wybierasz, księżniczko? – zapytałem Natalię, obejmując ją ramionami od tyłu i powstrzymując przed szykowaniem się do wyjścia. Początkowo była zajęta zapinaniem białej koszuli, wciąż zastanawiając się, czy ją założyć. Robiła to zazwyczaj każdego ranka, a mnie bawiło, że potrafiła zmieniać koszulę trzy razy, by ostatecznie wrócić do tej, którą wybrała na samym początku.
Natal
















