Natalia:
– Rzucono na niego urok – powiedziała Crystal, moja smoczyca, patrząc na mnie. Zmarszczyłam brwi w zdezorientowaniu, a jej spojrzenie napotkało moje, zanim przeniosłam wzrok w stronę, gdzie udał się Blake, niosąc Ryana wraz z innymi wilkami. – Musimy powstrzymać Blake’a, zanim go zabije, albo zanim Ryan spróbuje znów go skrzywdzić.
– Skąd, do cholery, to wiesz? – zapytałam, patrząc na nią
















