Blake:
– Co ty, kurwa, gadasz? Złożyła pozew o rozwód? – zapytałem mojego prawnika, otwierając szeroko oczy ze zdumienia, gdy docierało do mnie to, co właśnie mi powiedział. Wcześniej przysłała tu swojego prawnika, ale ostatnią rzeczą, jakiej się spodziewałem, było to, że posunie się do czegoś takiego.
– Przesłała dokumenty wymagające podpisu, szefie. Jej prawnik twierdzi, że nie mamy się o co mar
















