Blake:
– Wiedziałeś i mi nie powiedziałeś – stwierdziła Natalia, patrząc na swoje kolana, gdy siedziała na brzegu łóżka. Widziałem, że to było coś, co nią wstrząsnęło. Musiałem przyznać, że nawet ja byłem bardziej niż trochę zszokowany wszystkim, co się wydarzyło, i gdyby ktoś mi o tym powiedział, nie uwierzyłbym, ale oto byłem tutaj, zmuszony radzić sobie z tym gównem.
– Natalio, teraz nie jest c
















