Blake:
– Co się dzieje? – zapytałem, kręcąc głową na Masona, który wezwał mnie na pilne spotkanie. Fakt, że wiedział, iż dzisiaj jest moja rocznica ślubu, a mimo to zdecydował się zwołać pilne zebranie, mówił mi, że sprawa jest więcej niż trochę ważna.
Znając go, wolałby nie przeszkadzać mi w taki dzień, zwłaszcza że wiedział, co dla mnie znaczy bycie z Natalią właśnie dzisiaj.
– Nie byłeś wczoraj
















