Natalia:
Drake stał przede mną przez kilka sekund, zanim potrząsnął głową.
– Naprawdę nie łapiesz, o co chodzi, prawda? – zapytał kpiącym tonem. Musiałam powstrzymać się od przewrócenia oczami na jego obecną ignorancję. Ten człowiek był zbyt zadufany w sobie, by w ogóle zrozumieć, do czego nawiązuję; jednak w drugą stronę to nie działało. Nie byłam tak głupia ani ślepa, jak on w tej chwili.
Doskon
















