"Nie, jakbym mógł? To twoje ciasto!"
"Tak, ale ci je proponuję."
"Nie, nie mogę przyjąć!"
"No weź! Jeśli ty nie zjesz, to ja też nie zjem!"
"Wiesz, że to szantaż, prawda?"
"Nie, to po prostu wyraz sympatii!"
"Co za sposób na okazywanie sympatii!"
"No daj spokój! To nie boli!"
Widząc jej upór, przyjął łyżkę ciasta i spróbował, zaskoczony smakiem. Zdecydowanie źle ocenił to miejsce.
"To jest pyszne
















