-W szpitalu, przed wyjazdem Mary-
Maximus wrócił do pokoju żony i zauważył, że wciąż spokojnie śpi. Jeden z jej bandaży był poplamiony krwią.
– Rana się otworzyła, ale to tylko małe zszycie na brzegu, nic poważnego – powiedziała pielęgniarka, której nie było przy wcześniejszym incydencie. – Będzie spała spokojnie przez co najmniej dwie godziny. Może pan wrócić do domu albo zadzwonić po kogoś, że
















