"Kiedy wyprowadziliśmy Alexię, pani była gotowa odejść. Nie chciała już ciebie poślubić. Była zrozpaczona. Twoja babcia poprosiła mnie, żebym poszła powiedzieć sędziemu, żeby poczekał, a kiedy wróciłam, twojej babci udało się ją przekonać, żeby jednak doszło do ślubu. Nie wiem, o czym rozmawiały, ale pani zdecydowała się zostać."
Maximus siedział osłupiały, czując, jakby grunt usunął mu się spod
















