W Valerii, kilka kilometrów od Florentii, rozgrywały się wydarzenia, które miały wszystko zmienić.
Alexia oficjalnie podpisała dokumenty o zwolnieniu, ale zachowywała spokój, przekonana, że Maximus wkrótce ją odwiedzi. Była pewna, że będzie miał dobre wyjaśnienie na wszystko, co się wydarzyło.
Mijały dni, ale on wciąż się nie pojawiał. Dziwne uczucie gryzło ją w piersi – to nie było w stylu jej
















