"Zmiana planów, kochanie! Muszę ci coś powiedzieć, ale wsiadaj do samochodu. Wracamy do rezydencji."
"Dobrze, Babciu. Chyba zjemy obiad w domu."
Mary wsiadła do auta, czując rozczarowanie. Wyglądała dziś wyjątkowo pięknie i chciała spędzić więcej czasu, wyglądając w ten sposób – szczególnie liczyła na to, że Maximus ją zauważy. 'Nie jestem dzieckiem, jestem kobietą,' pomyślała.
"Moja droga Mary
















