Byron niecierpliwie strząsnął dłoń Maeve, a jego twarz pociemniała z irytacji.
Policzki Maeve zapłonęły mieszanką gniewu i zakłopotania. – Właśnie skończyłam gotować i miałam cię zawołać na obiad. Nie wiedziałam, że zasnąłeś i wyglądasz tak blado. Martwiłam się, że masz gorączkę, więc sprawdziłam. To wszystko – nic wielkiego.
Może jednak przekroczyła granicę. Byron ewidentnie nie znosił dotyku,
















