"No i co?" Byron zmrużył oczy i ponaglił ją.
"Jasne, ale najpierw zróbmy umowę. Jeśli to nic ważnego, nie dotykamy swoich telefonów," dodała Maeve z poczuciem winy, "Albo możemy przeglądać je tylko za pozwoleniem."
Byron prychnął. "Za kogo ty mnie masz?" Parsknął na myśl o przeglądaniu jej telefonu. Po prostu uważał, że lepiej być przygotowanym.
Gdy Archer dostarczył telefon Maeve, wprowadziła odc
















