Maeve wciąż w milczeniu masowała zranione kolano Byrona, jej wzrok był odległy i nieobecny.
Kiedy skończyła, miała mu powiedzieć, że wszystko w porządku, gdy nagle jego ciepły oddech musnął jej policzek. Zanim zdążyła zareagować, jego chłodne usta mocno przywarły do jej ust.
Byron objął tył jej głowy dłonią, a jego ciemne, przeszywające oczy wpiły się w jej zszokowane spojrzenie.
Jego język z ł
















