– Co? – Maeve była oszołomiona. – Po prostu pomyślałam, że ta suknia ślubna dobrze wygląda…
– Maeve, skończyłaś? – łagodny głos Alexa dobiegł spoza drzwi. – Coś z nią nie tak?
Maeve natychmiast się odwróciła i powiedziała:
– Nie, już wychodzę.
– Dobrze – odparł Alex.
– Panie McDaniel, mam jeszcze coś do zrobienia. Porozmawiamy później. – Maeve szybko się rozłączyła.
Oczy Byrona zwęziły się i rozpr
















