Serce Maeve waliło jak młotem, ale szybko wyjęła telefon. "Sprawdzę, czy w pobliżu jest coś, co mogłoby nam pomóc zatrzymać ten samochód."
Szybkość, z jaką odzyskała opanowanie, zwróciła uwagę Byrona.
Zakładał, że łatwo ją przestraszyć – jak wtedy, gdy była bliska płaczu po tym, jak ją śledzono.
Ale teraz, w sytuacji życia i śmierci, była niezwykle spokojna. Tego właśnie potrzebował; nie będzie pr
















