Byron zmrużył oczy, nonszalancko podnosząc z stołu nożyk introligatorski i rozcinając nim paczkę.
Z cichym szelestem z pudełka wysypał się gruby stos zdjęć, rozsypując się na sofie.
Obraźliwe obrazy leżały otwarcie wyeksponowane przed oczami Byrona.
Kobieta na zdjęciach, przyjmująca prowokacyjne pozy i obnosząca się sobą, miała twarz Maeve - ale to nie była ona.
Spojrzenie Byrona stało się lodowat
















