Byron nie wziął telefonu od Maeve. Zamiast tego, sięgnął po książkę napisaną w języku latariańskim i usiadł na sofie, mówiąc obojętnie: "Pomóż mi ustawić hasło."
Maeve była oszołomiona. "Chcesz, żebym to zrobiła? Nie boisz się, że będę szpiegować twój telefon?"
Byron przewrócił stronę w książce i odparł spokojnie: "Zrób to, a słono za to zapłacisz."
Maeve zaniemówiła. Chciała rzucić w niego tel
















