– Czy patrzysz na mnie z góry? – zapytała powoli Maeve. – Nie polegam na tobie w kwestii pieniędzy ani życia. Więc co daje ci prawo, żebyś mnie tak traktował?
Byron nachylił się, a jego spojrzenie było lodowate, gdy uniósł jej podbródek długimi palcami. – Sprzysięgłaś się z Neville'em za moimi plecami, wymieniając się informacjami. A teraz pytasz, dlaczego patrzę na ciebie z góry? – Jego głos był
















