Kiedy pielęgniarka wyszła, Maeve powoli odsunęła koc, nerwowo zerkając, i zapytała Byrona: „Przepraszam, czy przypadkiem dotknęłam teraz twojej rany?”
Byron poruszył lekko odrętwiałą prawą dłonią i spokojnie odpowiedział: „Nie.”
Prawda była taka, że nie dotknęła jego rany, ale najdelikatniejsza część jej ciała otarła się o jego klatkę piersiową, a to miejsce wciąż było ciepłe.
Wziął pilot i od
















