logo

FicSpire

Zemsta smakuje najlepiej na zimno.

Zemsta smakuje najlepiej na zimno.

Autor: Jakub Kamiński

Chapter 10 Punishment for Adultery
Autor: Jakub Kamiński
23 kwi 2025
Przez ostatnie kilka lat, będąc gospodynią domową, potajemnie kontynuowałam naukę i projektowanie biżuterii. Nie robiłam tego, żeby zabić czas – autentycznie mnie to pasjonowało. W poprzednim życiu zrezygnowałam z kariery, bo Jeremiah wolał żonę skupioną na rodzinie. Teraz, gdy o tym myślę, wydaje mi się to śmieszne i żałosne. Na szczęście dostałam szansę na nowy początek. Nie było za późno. Pogubiłam się w myślach i zaczęłam zasypiać. Obudziłam się, gdy niebo już jaśniało. Sprawdziłam telefon i zauważyłam, że przespałam cały dzień do południa. Jak na zawołanie, zburczał mi w brzuchu, przypominając o porze lunchu. Wstałam, szybko się umyłam i wybrałam się do restauracji. Gotowanie w domu wydawało się zbyt uciążliwe. Właśnie wychodziłam za drzwi, gdy wpadłam na Erica, ubranego swobodnie w czarną bluzę. Podniósł rękę w geście powitania i zapytał: „Wychodzisz?” Ziewnęłam leniwie. „Tak, idę coś zjeść. Nie masz dziś pracy?” „To weekend. Nawet prezes potrzebuje przerwy.” Uniesienie brwią dodał: „Właściwie, idealny zbieg okoliczności. Idę na lunch, a skoro wczoraj wspomniałaś o tym, że chcesz mnie poczęstować, może dziś?” Bez wahania zgodziłam się: „Jasne. Zróbmy to dziś.” I tak zamierzałam go poczęstować, a wczoraj bardzo mi pomógł. Skoro miałam stawiać Erica, nie mogła to być byle jaka restauracja. Zarezerwowałam stolik w znanej restauracji w samym sercu miasta. Gdy już dotarliśmy i złożyliśmy zamówienie, zauważyłam, że wszystkie dania, które zamówił Eric, były moimi ulubionymi. Na chwilę zamarłam, ale odrzuciłam to jako zbieg okoliczności i przestałam o tym myśleć. Eric rozłupał skorupkę kraba, wyjął mięso i położył je na moim talerzu. „Spróbuj. Jest świeże.” Na chwilę zamarłam. Właśnie miałam mu podziękować, gdy przerwał nam piskliwy głos: „Co ty tu robisz, Jane? I jesz z panem Flintem? Kiedy wy się tak zbliżyliście?” Rozpoznałam pretensjonalny głos Elsy, nawet nie patrząc. Potajemnie przewróciłam oczami, przełknęłam jedzenie i w końcu spojrzałam w górę. Obok niej stał Jeremiah. Jego mina była ciemna i ponura, ręce zacisnął w pięści, a żyły na rękach naprężyły się. Od razu zaczął oskarżenia. „Nic dziwnego, że od kilku dni domagasz się rozwodu. Okazuje się, że znalazłaś mi zastępcę. Wiesz, że ja i Eric się nie lubimy, więc na pewno celowo się z nim zadajesz. Chcesz mnie zbrzydzić, czy siebie samą? Powiedz prawdę. Kiedy zaczęliście się spotykać?” Spojrzałam na rękę Jeremiaha spoczywającą na ramieniu Elsy i zaśmiałam się. Potem odparłam: „Wspólny posiłek to znaczy, że się spotykamy? Jeśli tak, to wy z pewnością zdradzacie się nawzajem, przytulając i trzymając się za ręce.” Jeremiah zdał się uświadomić sobie, co robi i szybko cofnął rękę. Burknął: „Elsa źle się czuła, a ja jej po prostu pomagałem.” Chichotałam. Myślał, że nabiorę się na tak nieudolną wymówkę? Eric, który do tej pory jadł w ciszy, nagle odezwał się i mnie wsparł: „Jeśli twoja żona chce rozwodu, powinieneś zastanowić się nad sobą, zamiast spieszyć się z oskarżeniami. Z takim mózgiem, którym kierujesz Cornell Group, nic dziwnego, że firma podupada. To, że ty jesz z inną kobietą, jest w porządku, ale teraz, gdy Jane je ze mną, nagle oznacza to, że zdradza. Nie wydaje mi się, żebym spotkał kogoś tak obłudnego jak ty.”

Najnowszy rozdział

novel.totalChaptersTitle: 99

Może Ci Się Również Spodobać

Odkryj więcej niesamowitych historii

Lista Rozdziałów

Wszystkie Rozdziały

99 rozdziałów dostępnych

Ustawienia Czytania

Rozmiar Czcionki

16px
Obecny Rozmiar

Motyw

Wysokość Wiersza

Grubość Czcionki

Chapter 10 Punishment for Adultery – Zemsta smakuje najlepiej na zimno. | Czytaj powieści online na FicSpire