Jeszcze nie zdążyłam się odezwać, a Jeremiasz i Jack już byli gotowi mnie posądzić o niewierność. To był rzadki moment jedności między nimi.
Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, Eric zimno chrząknął i wyraził to, co właśnie krążyło mi po głowie: „Kiedy Jane spadła ze schodów, wszyscy zawiedliście ją i nie okazaliście jej troski. Ja tylko chciałem ją podeprzeć, a wy już rzucacie oskarżeniami. Możn
















