Jack wyprzedził mnie, zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, z zimnym uśmieszkiem na twarzy. „Pamiętaj, to ty powiedziałaś, że nie będziesz korzystać z pieniędzy rodziny. Mam nadzieję, że nie zapomnisz o swojej obietnicy!”
Elsa, stojąca obok niego, pociągnęła go za rękaw koszuli i udając, że wstawia się za mną, powiedziała: „Nie mów tak o Jane, Jacku. Założyła własną firmę, żeby być niezależna, wię
















