Właśnie w tym momencie Levi krzyknął: „Pomocy! Jakiś mężczyzna zachowuje się tu nieodpowiednio!”
Po usłyszeniu głosu Leviego natychmiast otrząsnęłam się z osłupienia. Delikatnie pchnęłam Erica do środka i zamknęłam drzwi.
Niezadowolenie Erica było widoczne. Odwrócił się do mnie i powiedział: „Twój podwładny naprawdę lubi wtykać nos w nie swoje sprawy”.
„Lepiej niż mieć kogoś, kto ma gdzieś czyj
















