Westchnęłam. Otworzyłam usta, żeby coś powiedzieć, ale na moment zamarłam, nie wiedząc, co powiedzieć.
Eric już wszystko dla mnie zaplanował.
Logicznie rzecz biorąc, powinnam była być wzruszona, ale zamiast tego poczułam się raczej ponuro. Jeśli Eric musiał załatwiać wszystko za mnie, to co właściwie miałam robić ja?
Miałam tylko siedzieć i cieszyć się efektami?
Bałam się naprawdę uzależnienia
















