Gdy tylko słowa Jeremy'ego wybrzmiały w powietrzu, Ian podszedł do niego, trzymając drewniane pudełko. Padł na kolana, unosząc puzderko nad głowę i podając je Jeremy'emu.
Jeremy otworzył pudełko jednym machnięciem ręki. Wyjął zwój i rozwinął go płynnym ruchem.
Na zwoju widniał malunek starca odzianego w długie szaty. Na plecach postać miała miecz, a jej szaty powiewały na wietrze, nadając jej niez
















