Widząc, że dzwoni ojciec, Will pospiesznie odebrał połączenie.
"Tato?"
Głos Gerarda zabrzmiał w słuchawce, pełen autorytetu. "Will, wracaj natychmiast do domu. Klan ma ważne spotkanie."
"Och... Yyy... Tato, mam teraz coś pilnego do załatwienia." Szczerze mówiąc, Willa niespecjalnie obchodziły spotkania klanu.
Gerard natychmiast podniósł głos. "To spotkanie jest najwyższej wagi. Seechertown ma nowe
















